Dzieje grzechu (1975)

Ewa, dziewczyna ze zubożałej szlacheckiej rodziny, ma romans z żonatym Łukaszem, któremu jej matka wynajmuje pokój. Kiedy mężczyźnie nie udaje się uzyskać rozwodu, zostawia Ewę i wyjeżdża z miasta, ale ta wpada na jego ślad i podąża za nim...
Obraz plastycznie wysmakowany, z drobiazgowo odtworzonym klimatem epoki, scenografia pełna przepychu, a zdjęcia zaskakują śmiałym erotyzmem. Kontrowersyjny film na podstawie powieści, która stała się ponad 100 lat temu skandalem literackim epoki.

Na podstawie powieści Stefana Żeromskiego pod tym samym tytułem.





Inne tytuły: "The Story of Sin", "Geschichte einer Sünde", "Historia de un pecado", "Synnin tarina", "L'histoire du péché", "A bűn története", "Storia di un peccato", "História de um Pecado", История греха,
Produkcja: 1975
Premiera: 3 czerwiec 1975

Reżyseria:


Muzyka:
muzyka
Johann Pachelbel
muzyka

Obsada:
Ewa Pobratyńska
Łukasz Niepołomski, miłość Ewy
Zygmunt Szczerbic, właściciel majątku Zgliszcze, chlebodawca Niepołomskiego, kochanek Ewy
bandyta Antoni Pochroń, wspólnik Płazy-Spławskiego
bandyta Płaza-Spławski, wspólnik Pochronia
Pobratyńska, matka Ewy
Pobratyński, ojciec Ewy
ksiądz Jutkiewicz
hrabia Cyprian Bodzanta, założyciel "Majdanu" - ośrodka reedukacyjnego dla upadłych kobiet, kochanek Pobratyńskiej
Adolf Horst, sublokator Pobratyńskich
służąca Leośka
doktor Wielgosiński leczący rannego Niepołomskiego
Aniela
Żyd, gospodarz Ewy i Niepołomskiego na prowincji
redaktor "Tygodnika Naukowego"
naczelnik biura, miejsca pracy Ewy
student Stanisław Liwicki w Paryżu
Batasiński, wspólnik Pochronia
Fajtaś, wspólnik Pochronia
Grzywacz, wspólnik Pochronia
Paul Arenkens
-
Thea Schmidt-Keune Diavolo
-
-
-
-
-
-
-
dziewczyna w szwalni
-
doktor w kabarecie w Wiedniu
-
-
-
-
-
-
-
znajomy Horsta w kawiarni
-
-
-
Piotr Iwanycz, mężczyzna w kasynie; nie występuje w napisach
żona Piotra Iwanycza; nie występuje w napisach
i inni.



Notatki:
"Romans kolejowy", "powieść seksualna", "estetyczna katastrofa w dwóch tomach" - tak określano na początku wieku "Dzieje grzechu" Stefana Żeromskiego. Drukowana na łamach warszawskiej "Nowej Gazety" - od września 1906 do lutego 1908 - powieść stała się skandalem literackim epoki. Filmowcy zainteresowali się nią już w roku 1911. Za przyzwoleniem pisarza pierwszej ekranizacji - oczywiście niemej - dokonał wówczas Antoni Bednarczyk i była to pierwsza w Polsce filmowa adaptacja literackiego utworu. W roku 1933 wersję dźwiękową zrealizował Henryk Szaro, film Waleriana Borowczyka jest więc już trzecią adaptacją powieści Żeromskiego i to adaptacją bardzo wierną. "Czytając "Dzieje grzechu" myślałem jednak mniej o bohaterach, a bardziej o samym pisarzu, o tym jaki był jego prawdziwy stosunek do nich, myślałem też o czytelniku, o jego reakcjach i wyobraźni. Na tym głównie polega wierność mojego filmu w stosunku do powieści" - mówił reżyser w jednym z wywiadów. Film zwraca uwagę bogatą scenografią i dbałością o szczegóły, większa część akcji rozgrywa się we wnętrzach naturalnych, głównie w Łodzi. Wszystko jest wierną kopią rzeczywistości, np. obrazy wiszące w domach bohaterów w większości zostały wypożyczone z muzeum. Autorce scenografii Teresie Barskiej zadanie ułatwiła drobiazgowość, z jaką Żeromski opisywał wnętrza. Walerian Borowczyk ogromną uwagę przywiązuje nie tylko do scenografii, ale i do zdjęć, sam bowiem jest operatorem. Dlatego też wybrał Zygmunta Samosiuka, którego uważał wówczas za najlepszego polskiego operatora, jak podkreślał, jego zrozumienie roli operatora, ogromna elastyczność, umiejętność przystosowania się do życzeń i temperamentu reżysera są przykładowe".
FilmPolski


IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


170519

(POL) polski,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny Gościu odwiedzający naszą witrynę!

Niniejszy blog powstał i istnieje tylko i wyłącznie dla NAS, a nie dla Ciebie. Wydawałoby się to oczywiste, więc dlaczego o tym wspominamy? Gdyż od czasu do czasu niektórzy z odwiedzających nasze strony Gości zdają się nie rozumieć tego faktu i wydaje im się, że skoro łaskawie raczyli nas odwiedzić, to automatycznie daje im to jakieś prawa do wymagania, żądania, a nawet prób wymuszania na nas tego czy owego 8-) Dlatego przypominamy, drogi Gościu - jeśli coś Ci się u nas nie podoba, to… do widzenia!
właściciele bloga: Maria i Marian

Tylko pozycje dodane do katalogu Projektu Repozytorium są publicznie dostępne. Uczestniczysz w PR? ZALOGUJ SIĘ po pełen dostęp