Daleko od szosy — VII „We dwoje”

(ostatni odcinek serialu)
Ania i Leszek wynajmują mały pokój. Ona studiuje, on pracuje i uczy się wieczorowo. Kiedy rodzi im sie synek, matka Ani zabiera ją wraz z dzieckiem do siebie. Leszek, niestety, nadal jest źle widziany u państwa Popławskich. Zimą mały często choruje, Ania i Leszek mają coraz większe trudności z sensownym zorganizowaniem sobie życia. Ich związek przechodzi pierwszy poważny kryzys. Wówczas z pomocą przychodzą rodzice Leszka...



A↗
B↴





Produkcja: 1976
Premiera TV: styczeń 1977

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Leszek Górecki
Ania Popławska
Zosia Romańska, koleżanka Ani
Wiesława Popławska, matka Ani
matka Leszka
ojciec Leszka
profesor cytologii, wykładowczyni Ani
ojciec Ani
nauczyciel polskiego w Technikum dla Pracujących
kolega Ani
Wieśka, koleżanka Ani
Włodek, brat Leszka
kolega Ani
dyrektor techniczny MPK w Łodzi
lekarka badająca Przemka
kierownik Leszka w MPK
wynajmujący pokój
sekretarka w Technikum Samochodowym
prezes spółdzielni mieszkaniowej
brat Leszka; w czołówce imię: Wojciech
bratowa Leszka
nauczyciel matematyki w Technikum dla Pracujących
właścicielka mieszkania, u której Leszek Górecki chciał wynająć pokój dla siebie, żony i synka
mężczyzna zamawiający "Mikołaja" w "Puchatku"; nie występuje w czołówce
właściciel mieszkania, które chcieli wyjanąć Ania i Leszek; nie występuje w napisach
pracownik spółdzielni studenckiej "Puchatek"; nie występuje w czołówce
dyrektor Technikum Samochodowego; nie występuje w czołówce
nauczyciel rysunku technicznego w Technikum dla Pracujących; nie występuje w czołówce
kierownik warsztatów remontowych w MPK; nie występuje w czołówce
i inni


200221

(POL) polski,


FilmyPolskie888 :: serial TVP „Daleko od szosy”

FilmyPolskie888 :: serial TVP „Daleko od szosy”

FilmyPolskie888 :: serial TVP „Daleko od szosy”

FilmyPolskie888 :: serial TVP „Daleko od szosy”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny Gościu odwiedzający naszą witrynę!

Niniejszy blog powstał i istnieje tylko i wyłącznie dla NAS, a nie dla Ciebie. Wydawałoby się to oczywiste, więc dlaczego o tym wspominamy? Gdyż od czasu do czasu niektórzy z odwiedzających nasze strony Gości zdają się nie rozumieć tego faktu i wydaje im się, że skoro łaskawie raczyli nas odwiedzić, to automatycznie daje im to jakieś prawa do wymagania, żądania, a nawet prób wymuszania na nas tego czy owego 8-) Dlatego przypominamy, drogi Gościu - jeśli coś Ci się u nas nie podoba, to… do widzenia!
właściciele bloga: Maria i Marian

Tylko pozycje dodane do katalogu Projektu Repozytorium są publicznie dostępne. Uczestniczysz w PR? ZALOGUJ SIĘ po pełen dostęp